Prawo do bycia zapomnianym a wyjątek dziennikarski

29 października 2020 |

Być twarzą okładki poczytnego magazynu lub udzielić wywiadu w uznanej branżowej prasie …– marzenie, lecz nie do końca dla wszystkich. Nie każda osoba fizyczna życzy sobie, by jej dane osobowe, w tym wizerunek, był publikowany w mediach, zarówno internetowych jak i ich tradycyjnych papierowych wersjach. Czy widząc swój wizerunek w artykule prasowym możesz się temu jakoś sprzeciwić?  Udzielając wywiadu do gazety udzielamy jednocześnie zgody na przetwarzanie naszych danych, w tym danych dotyczących naszego wizerunku ?  Jak prawo do bycia zapomnianym przekłada się na prawo prasowe. Czy wolność słowa w mediach wyłącza stosowanie RODO ? Ostatnimi czasy zapadł wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie odnoszący się właśnie do tej kwestii… 😊

Stan faktyczny sprawy:

Do Urzędu Ochrony Danych Osobowych w 2018 r. trafiła skarga dotycząca niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych tj. wizerunku. Skarżący wskazywał, iż artykuł prasowy zawiera jego dane osobowe. W szczególności w ocenie skarżącego wizerunek został pozyskany bez wiedzy jego wiedzy, podczas rozmowy z dziennikarzem. Warto zaznaczyć, że nie był to zwykły wywiad, bowiem dotyczył sprawy karnej w której skarżący występował zawodowo jako obrońca.

Osoba fizyczna nie godząc się na publikację wizerunku w prasie i Internecie, wystąpiła do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych między innymi o nakazanie usunięcia wizerunku w formie cyfrowej i papierowej ze wszystkich zasobów oraz o udzielenie wyjaśnień. Ponadto żądał nałożenia skutecznej, proporcjonalnej i odstraszającej kary finansowej na podstawie art. 83 RODO.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych w toku postępowania ustalił, że zdjęcie zostało pozyskane w związku z przeprowadzonym wywiadem, celem ilustracji artykułu, a więc do prowadzenia działalności dziennikarskiej oraz zagwarantowania prawa do informacji. Biorąc pod uwagę tzw. wyjątek dziennikarski – umorzono postępowanie.

Wyjątek dziennikarski

Do kwestii przetwarzania danych, wolności wypowiedzi i informacji odnosi się art. 85 ust 1 i 2 RODO. Zgodnie z tym przepisem państwa członkowskie przyjmują przepisy pozwalające pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z wolnością wypowiedzi i informacji, w tym przetwarzania dla potrzeb dziennikarskich oraz do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej. Dla przetwarzania do wyżej wskazanych celów państwa członkowskie określają odstępstwa lub wyjątki od poszczególnych rozdziałów RODO, jeżeli są one niezbędne, by pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z wolnością wypowiedzi i informacji.

Polski ustawodawca wprowadził takie odstępstwo. Tą regulacją w polskim prawie jest art. 2 ust 1 ustawy o ochronie danych osobowych- tzw. wyjątek dziennikarski. Do działalności polegającej na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz.U. z 2018 r. poz. 1914), a także do wypowiedzi w ramach działalności literackiej lub artystycznej nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO, a więc przepisów dotyczących między innymi:

  • zasad dotyczących przetwarzania danych osobowych
  • zgodności przetwarzania z prawem
  • warunków wyrażenia zgody
  • przetwarzania szczególnych kategorii danych osobowych
  • przetwarzania niewymagającego identyfikacji
  • obowiązku informacyjnego
  • prawa do sprostowania danych
  • prawa do ograniczenia przetwarzania
  • obowiązku powiadomienia o sprostowaniu lub usunięciu danych osobowych lub o ograniczeniu przetwarzania
  • prawa do przenoszenia danych
  • prawa do sprzeciwu
  • zautomatyzowanego podejmowania decyzji w indywidualnych przypadkach, w tym profilowana

W wymienionych przepisem odstępstwach brak jest jednak wyjątku od art. 17 RODO  tj. od prawa do usunięcia danych („prawa do bycia zapomnianym”). Czy zatem skarżący w opisanej sprawie słusznie opierał swoje roszczenie na prawie do bycia zapomnianym ?

Prawo do bycia zapomnianym a artykuły prasowe – orzeczenie WSA w Warszawie

Zarówno w swojej decyzji Prezes UODO jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie byli w tej kwestii zgodni. Prezes UODO uznał, że co prawda art. 17 RODO nie został wyłączony przy działalności prasy, niemniej jednak nie stosuje się innych wskazanych w art. 2 ustawy o ochronie danych osobowych przepisów. Ich stosowanie mogło by bowiem wskazywać na bezprawność przetwarzania danych. Bez stwierdzenia owej kluczowej bezprawności nie można skorzystać z prawa do bycia zapomnianym.

Zasadniczo prawo do bycia zapomnianym opiera się na bezprawności przetwarzania, czyli na przypadkach, gdy brak jest podstawy prawnej do przetwarzania danych osobowych. Niemniej aby stwierdzić brak owych podstaw prawnych, konieczne byłoby zastosowanie art. 5 i 6 RODO. Te regulacje zostały jednak wyłączone w wyjątku dziennikarskim. Tym samym zarówno Prezes UODO jak i WSA w Warszawie stwierdzili, iż nie da się zbadać, czy spełnione są przesłanki do skorzystania z prawa do bycia zapomnianym.

WSA wskazał ponadto, iż co prawda ustawa o ochronie danych osobowych nie wyłącza art. 17 RODO, niemniej „usunięcie takie będzie musiało nastąpić jedynie wtedy, gdy w ten czy inny sposób odpadną wszystkie powody, dla których zasadna była publikacja danej informacji, a będzie tak wówczas, gdy od początku wiadomości była nieprawdziwa”. Artykuł 17 ust 3 RODO przewiduje, że z prawa do bycia zapomnianym może skorzystać osoba, o ile nie zaistnieje żadna z okoliczności wskazanych w art. 17 ust 3 lit a-e. Wystąpienie choćby jednej z tych okoliczności sprawia, że administrator nie ma obowiązku usunięcia przetwarzanych danych. Sąd uznał, że prawo do bycia zapomnianym nie znajdzie zastosowania, jeżeli przetwarzanie danych jest niezbędne do korzystania z prawa do wolności wypowiedzi i informacji – a więc przesłanki z art. 17 ust 3 lit a RODO.

Podsumowując:

Orzeczenie jest prawomocne. Tym samym ostatecznie rozstrzygnięto, iż prawo do wolności wypowiedzi i informacji ma w tym przypadku prymat nad prawem do bycia zapomnianym. Osoba fizyczna nie jest uprawniona do żądania usunięcia jej danych osobowych zawartych chociażby w artykułach prasowych, jeżeli przetwarzanie tych danych jest niezbędne do właściwego i rzetelnego realizowania działalności dziennikarskiej. (wyrok z 12 lutego 2020 r. sygn. akt. II SA/Wa 2073/19).


Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ